King sajz wśród hoteli
To nie tylko miejsca noclegowe, z których mogą skorzystać podróżni, od niskobudżetowych studenciaków, zaczynając, a kończąc na rodzina ambasadorów. To nie jest tylko element topografii czy architektury miasta – o, nie!
O czym mowa? Hotel – Warszawa ma ich bogatą bazę – w naszym stołecznym mieście to już część historii i kultury! Oczywiście, nie każdy, ale też nie każdy się do tego nadaje. Każdy z nas z rozrzewnieniem, nieco minionym, takim z gatunku tygrysów Europy, zerka na wieżowiec w okolicach Dworca Centralnego, w którym to wieżowcu zatrzymał się sam prezydent Stanów Zjednoczonych… Wiadomo, o czym mowa? To ci dopiero hotel!
Warszawa jednak ma kilka takich kultowych – zwłaszcza tych, które służyły za tło – choć były w pewnym sensie jednym z głównych bohaterów – w filmach z czasów PRL. Na przykład w filmie o słynnych krasnoludkach… Albo o konsulu… Ale czyż taki właśnie nie powinien być każdy hotel? Warszawa udowadnia, że tak: że nie powinien być tylko budynkiem, tłem, ale sceną do wielkich wydarzeń!